Okulary korekcyjne jeszcze parę lat temu kojarzyły się z wielkimi, ciężkimi "babcinymi" brylami, które nosiło się jak za karę. Zwane denkami od butelek, pinglami czy goglami wyryły w naszych głowach skojarzenia z czterookimi lizusami, luzerami, kujonami, a samych ich właścicieli, szczególnie tych młodszych, wpędzały w kompleksy. Nic dziwnego, że stały się one towarem niechcianym, wręcz złem koniecznym. Na szczęście problem ten zauważyli producenci, którzy przy pomocy nowych technologii i coraz lżejszych materiałów, z okularów potrafią zrobić prawdziwe modowe smakołyki. Dzięki tym zabiegom po pingle sięgają coraz częściej nawet te osoby, które ich nie potrzebują! Kupują wtedy tzw. zerówki, czyli okulary mające za zadanie ładnie wyglądać, a nie w jakimkolwiek stopniu poprawiać wadę wzroku. Czas zatem odrzucić przedpotopowe skojarzenia :)!

Podkręcają wygląd
Dziś dobrze dobrane i oprawione okulary, oprócz swoich zdrowotnych zalet, potrafią mocno pozytywnie podkręcić wygląd ich właściciela/ właścicielki. Dokładnie tak jak makijaż, odpowiednM

Dodatkowo, umiejętnie dobrany kolor oprawek, niczym cień, szminka czy farba do włosów, może podkręcać lub wyciszać typ urody. Osoba o delikatnej, bladej urodzie, bez względu na płeć czy wiek, powinna stronić od delikatnych (pół) przeźroczystych oprawek, gdyż jedynie podkreślą one anemiczny, mdły wygląd. Ale już oprawki w kolorze fuksji, soczystej młodej zieleni czy fioletu doskonale pasują do jasnej karnacji, jasnych oczu i mysich włosów. Głęboka szarość lub granat oraz biel z pomarańczowym są odpowiednie z kolei do bardziej zdecydowanego typu urody np. jasnej karnacji i rudych włosów lub osoby o ciemniejszej karnacji.

Podkreślają nastrój i charakter
Dobre jakościowo okulary stają się ekskluzywnym, modnym gadżetem, którym , podobnie jak ciuchem, możemy podkreślić też nasz charakter czy po prostu nastrój. Nosi się je bowiem coraz częściej jak inne dodatki typu breloczki, torby, bransoletki czy chusty. Gdy chcesz podkreślić swój seksapil sięgasz po "kocice" lub bardzo męskie klasyczne aviatory, radość - wesołe, mocno kolorowe o ciekawym kształcie oprawki, itd. :).

Oczym warto pamiętać?
Jeśli musisz nosić okulary nie tylko dla zabawy, dobór oprawek to tylko połowa sukcesu, bo co z tego, że będziesz fajnie wyglądać w danym kształcie i kolorze, jeśli źle dobrane szkła spowodują bóle lub zawroty głowy?

Jak dobrze dobrać okulary?
Jeśli potrzebujesz okularów korekcyjnych, nie zerówek, przede wszystkim zrezygnuj z "gotowców" z bazaru, Internetu, czy nawet apteki! Wydajesz kasę, aby sobie pomóc, a takimi egzemplarzami możesz sobie tylko zaszkodzić. Jak podkreśla Marcin Krasnodębski, ekspert marki Belutti (włoski producent okularów)- źle dobrane szkła mogą nie tylko krzywdzić nasze oczy, męczyć je, ale także powodować bóle głowy, czy wręcz migreny.

Jak dokonać dobrego zakupu okularów korekcyjnych?
Po pierwsze - umów się na wizytę do okulisty. Odwiedzenie salonu optycznego i jedno komputerowe badanie to zdecydowanie za mało na odpowiednią diagnozę!

Najpierw lekarz powinien przeprowadzić wywiad. Będzie pytał o to, z jakim problemem przyszliśmy, co się dzieje, jakie są objawy itp. Następnie przejdziecie do badania komputerowego - jest ono podstawą dla pełnego badania okulistycznego, podczas którego musisz czytać z tablicy przy pomocy ciężkich oprawek z wymiennymi szkłami. Czasem lekarz wykonuje dodatkowe badania, np. badanie dna oka czy stanu siatkówki. Dopiero po tym wszystkim przepisuje on receptę "z mocami".

Wizytę w salonie optycznym również powinno zacząć się od rozmowy z optykiem. Gdy będzie wiedział do czego konkretnie będą służyć okulary, np. do czytania, prowadzenia auta itp., będzie mógł opowiedzieć wam o konkretnych soczewkach, rodzajach oprawek i cenach. Optyk zbada jeszcze raz wzrok komputerowo, a dodatkowo powinien sprawdzić również rozstaw źrenic, gdyż każdy z nas różni się pod tym względem. Co więcej, każde oko może mieć inny wynik! I dlatego tak bardzo ważne jest, aby kupować okulary ze szkłami przygotowanymi specjalnie dla nas.

Wracając do oprawek, przy ich wyborze nie warto kierować się tym, co podoba nam się u znajomych, czy ulubionych gwiazd. Oprawki nie mogą być też za duże, a więc nie mogą opierać się na policzkach, bo będą się odciskały i ruszały podczas rozmowy czy śmiania się. Nie mogą być również za wąskie (szczególnie ważne przy dużych oczach)ani za małe, bo wtedy z kolei oprawka będzie wchodziła w pole widzenia. Zauszniki również powinny być wygodne i dobrze otaczać ucho, podobnie podnoski (element okalający nos) muszą być dopasowane, gdyż te za duże będą powodować zsuwanie się okularów z nosa, a za małe z kolei wbijać się ciało i tworzyć bolesne odciski.

Istotnym parametem przy zakupie oprawek jest także ich waga. Jeśli więc nie lubisz dźwigać, a tym bardziej czuć czegoś na nosie, zastanów się poważnie nad oprawkami tytanowymi. Ciekawą alternatywą jest najnowsza kolekcja niezwykle lekkich oprawek z serii Belutti Jelly Eyewear. Dlaczego o nich wspominamy? Bo ich waga równa się 14 gramom! A więc ciut więcej od jednorazowego długopisu :)! Materiał z którego są wykonane - grilamid - jest nie tylko fantastycznie lekki, ale też wyjątkowo miły w dotyku i elastyczny.